Sen krótszy niż sześć godzin może przyczyniać się do zwiększonego ryzyka wystąpienie chorób sercowo-naczyniowych – wynika z badań zaprezentowanych podczas kongresu European Society of Cardiology w Niemczech. Ale za długi sen także nie jest korzystny. Jak długo spać, by mieć zdrowe serce?
- Jedną trzecią naszego życia spędzamy w łóżkach śpiąc, ale niewiele wiemy o wpływie tej biologicznej potrzeby na układ sercowo-naczyniowy – powiedział autor badania dr Epameinondas Fountas z Onassis Cardiac Surgery Center w Atenach.
Uczeni badali zależność pomiędzy czasem przeznaczanym na sen, a chorobami układu krążenia. Zespół naukowców prowadzonych przez Fountasa dokonał metaanalizy obejmującej 11 prospektywnych badań, w których uczestniczyło ponad milion dorosłych (1 000 541) bez zdiagnozowanych chorób sercowo-naczyniowych. Badanie te były publikowane w ciągu ostatnich pięciu lat.
Z pracy greckich naukowców wynika, że najlepsza dla układu krążenia długość snu w ciągu nocy wynosi od sześciu do ośmiu godzin. Rezultaty metaanalizy zaprezentowano na odbywającym się w Monachium kongresie European Society of Cardiology.
Badacze porównali ze sobą trzy grupy ludzi. Pierwsza grupa spała mniej niż sześć godzin na dobę, druga ponad osiem godzin, a trzecia spała w nocy od sześciu do ośmiu godzin. Naukowcy odkryli, że zarówno ci, którzy spali zbyt krótko, jak i osoby, które spały zbyt długo miały większe ryzyko rozwoju chorób układu krążenia i udaru.
W porównaniu do osób, które spały od sześciu do ośmiu godzin, zbyt krótko i zbyt długo śpiący mieli odpowiednio o 11 i 33 proc. większe ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych podczas średniego okresu obserwacji wynoszącego ponad 9 lat.
- Nasze odkrycia sugerują, że zbyt dużo lub zbyt mało snu może być szkodliwe dla serca. Potrzebne są dalsze badania, aby dokładnie wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje, ale wiemy, że sen wpływa na procesy biologiczne, takie jak metabolizm glukozy, ciśnienie krwi i stan zapalny, które mają wpływ na choroby układu krążenia – wyjaśnił Fountas.
- Zarwanie nocy prawdopodobnie nie będzie szkodliwe dla zdrowia, ale pojawia się coraz więcej dowodów na to, że należy unikać długotrwałej nocnej deprywacji snu lub nadmiernego snu – zaznaczył Fountas i dodał, że najlepszym sposobem jest wyrobienie sobie odpowiednich nawyków. - Kładąc się spać i wstając o tej samej porze każdego dnia, unikając alkoholu i kofeiny przed snem, odżywiając się zdrowo i będąc aktywnym fizycznie. To wszystko ma znaczenie. Odpowiednia ilość snu jest ważną częścią zdrowego stylu życia – podkreślił.
Źródło: Science Daily, fot. Wokandapix/Pixabay
