Dodano: 21 sierpnia 2018r.

Dokonano analizy szczątków z czarnego sarkofagu. Jest kilka niespodzianek

Naukowcy przeprowadzili analizę trzech szkieletów znalezionych w tajemniczym sarkofagu odkrytym w Aleksandrii na początku lipca. Kości należały do dwóch mężczyzn i kobiety. Wewnątrz znaleziono także trzy kawałki złota z wyrytymi na nich rysunkami.

Ludzkie szkielety wewnątrz sarkofagu z Aleksandrii

 

Początkiem lipca w Aleksandrii robotnicy przygotowujący teren pod budowę natknęli się na duży sarkofag wykonany z czarnego granitu. Sarkofag ma 2,7 metra długości, 1,5 m. szerokości i waży około 30 ton. Jeszcze przed otwarciem spekulowano, że tak masywny sarkofag musi należeć do kogoś bardzo ważnego, być może Aleksandra Wielkiego.  

Po otwarciu sarkofagu pod koniec lipca badacze znaleźli w nim trzy szkielety zanurzone w czerwonawej brei. Okazało się, że w zaprawie sarkofagu znajdowała się szczelina, którą do wnętrza wpłynęła woda. W pobliżu sarkofagu znaleziono wykonane z alabastru popiersie. Badacze doszli do wniosku, że może ono przedstawiać człowieka, który został pochowany w tajemniczym sarkofagu. Jednak jest ono w bardzo złym stanie i nie da się nic z niego odczytać.

 

Po zabraniu szczątków do laboratorium i ich przebadaniu okazało się, że należą one do dwóch mężczyzn i kobiety, którzy żyli we wczesnym okresie ptolemejskim. Archeolodzy już wcześniej uważali, że sarkofag pochodzi z dynastii Ptolemeuszy władających Egiptem od 305 do 30 roku p.n.e. Założycielem dynastii był jeden z wodzów armii Aleksandra Wielkiego – Ptolemeusz I Soter. Stąd wcześniejsze przypuszczenia, że sarkofag mógł zawierać szczątki Aleksandra Wielkiego.

Brak inskrypcji lub oznaczeń wydaje się wykluczać, że któryś ze szkieletów należy do członka rodziny królewskiej. Szkielety znalezione w sarkofagu prawdopodobnie należały do wojowników – uznali archeolodzy. Ale szkielet kobiety burzy koncepcje badaczy, bo staroegipskie wojsko zwykle nie obejmowało kobiet - z rzadkim wyjątkiem królewskiego przywódcy.

Kim Ci ludzie byli? To wciąż jest niejasne, ale analiza ich kości mówi nieco więcej na ten temat. Kobieta w chwili śmierci miała od 20 do 25 lat i miała 164 centymetry wzrostu. Obaj mężczyźni byli starsi; pierwszy w chwili śmierci dobiegał 40 roku życia i mierzył 165,5 centymetra wzrostu. Drugi był o około 5 lat starszy, a jego wzrost to 184,5 centymetra.

Szkielet starszego mężczyzny zainteresował naukowców. W jego czaszce znaleziono mały otwór o średnicy 2,5 cm, który wyraźnie się zagoił. Badacze sądzą, że był on prawdopodobnie wynikiem praktyki zwanej trepanacją - celowego wiercenia otworu w czaszce w celu wyleczenia różnych dolegliwości, w tym bólów głowy, epilepsji czy nadciśnienia.

- Ta operacja wydaje się być najstarszą interwencją chirurgiczną od czasów prehistorycznych, ale w Egipcie była rzadkością – powiedział Zeinab Hashish z egipskiego Ministerstwa Starożytności. Dotychczas znaleziono tylko kilka czaszek pochodzących ze starożytnego Egiptu z dziurami trepanacyjnymi.

Archeolodzy uważają również, że ciała zostały pochowane w różnych czasach, ponieważ szkielety zostały ułożone jeden na drugim.

Fot. Egyptian Ministry of Antiquities

Co prawda na sarkofagu nie znaleziono żadnych inskrypcji, ale wewnątrz odkryto trzy niewielkie kawałki złota z wyrytymi na nich obrazami. Jeden z rysunków wydaje się przedstawiać węża, inny kłos zboża. Jest jeszcze rysunek, który może być przedstawieniem główki makowej. Opium było dość szeroko stosowane w Egipcie do celów leczniczych

Jack Ogden – specjalista od egipskiej biżuterii – w rozmowie z Live Science podkreślił, że zarówno wizerunek węża był używany w rytuałach pogrzebowych. – Węże zrzucają skórę, dlatego mają konotacje odrodzenia – powiedział Ogden. Rysunek przedstawiający gałązkę palmową lub kłos zboża, także wiąże się z odrodzeniem. - Oba są pospolitymi motywami związanymi z płodnością i odrodzeniem - przyznał Ogden.

Badacze będą teraz szczegółowo badać złote artefakty, być może coś uda im się ustalić coś więcej. Przeprowadzona zostanie także dalsza analiza kości, w tym za pomocą tomografii komputerowej. Badacze chcą także zrobić testy DNA w celu ustalenia, czy szczątki znalezione w sarkofagu są ze sobą spokrewnione.

 

Źródło: Science Alert, The Independent, Live Science, fot. Egyptian Ministry of Antiquities